Przyznam szczerze że dzisiaj zrobiło mi się nostalgicznie. Przypomniał mi się bowiem przepis na ciasto, który ostatnio robiłam 20 lat temu, w naszym pierwszym mieszkanku w malutkiej 1,5 metrowej kuchni. Teraz wszystkiego mam więcej, przestrzeni do gotowania, ludzi do kochania i wykarmienia. Dobrze że mąż wciąż ten sam i w dodatku dużo przystojniejszy ;-).
No ale do meritum, ciasto pewnie doskonale niektórym znane ale warte przypomnienia, a tym co nie znają radzę spróbujcie koniecznie, bo to samograj, pyszne z każdymi sezonowymi owocami. Dzisiaj z truskawkami, czereśniami i borówkami amerykańskimi, ale całkiem śmiało możecie zrobić je z rabarbarem, śliwkami, gruszkami jabłkami….
Ciasto zniknęło w przeciągu niespełna dwóch godzin, cóż, trzeba robić kolejne 😉
Składniki na ciasto:
Dodatkowo:
Z podanych składników zagniatamy ciasto, ja do tego celu używam malaksera z nożem. Ale można to zrobić na stolnicy czy w misce. Z ciasta odrywamy kawałek wielkości dużej pięści i dzielimy go na pół, formujemy dwie kulki które wkładamy do zamrażalnika. Pozostałą część ciasta wkładamy do lodówki.
W tym czasie przygotowujemy kilogram owoców, jeśli to są jabłka czy gruszki to obieramy je tniemy na ćwiartki a potem szatkujemy na plasterki.
Jeżeli używamy miękkich i puszczających sok owoców takich jak truskawki to dodatkowo potrzebujemy 2 kopiatych łyżek mąki ziemniaczanej, którą dokładnie obtaczamy owoce. Mąka zwiąże powstały podczas pieczenia sok z truskawek które nie rozpuszczą nam spodu ciasta.
Przygotowanie:
Ubijamy na sztywno pianę z białek z 1/3 szklanki cukru.
Dużą prostokątną blachę ( 36/25 cm) smarujemy dokładnie masłem lub olejem rzepakowym, możemy wyłożyć papierem do pieczenia.
Wykładamy na nią rozwałkowane ciasto, można je też wykleić bezpośrednio na formie palcami (jak Wam wygodniej).
Jeżeli używamy truskawek ciasto posypujemy kaszą manną ( około 2 łyżek lub bułką tartą) i dwoma łyżkami cukru które wchłonią nadmiar płynu.
Na ciasto wykładamy owoce, na owoce ścieramy równomiernie, na tarce o grubych oczkach, jedną z zamrożonych wcześniej kulek ciasta, dzięki temu, podczas krojenia ciasta piana „nie zjedzie” z owoców.
Na starte ciasto wykładamy pianę z białek a na wierzch ścieramy, również na tarce o grubych oczkach, drugą zamrożoną kulkę ciasta.
Ciasto pieczemy około 50 minut, w nagrzanym wcześniej piekarniku, w temperaturze 180 stopni.
Smacznego.