Dziś o pysznym, wilgotnym (dzięki brzoskwini i powidłom) i sycącym cieście marchewkowym. Ciasto to ma kilka mocnych atutów. Jest pożywne – zawiera razową mąkę i orzechy; zdrowe – dzięki kurkumie znanej ze swoich cudownych właściwości przeciwwirusowych i przeciwzapalnych oraz cynamonowi, który poprawia dopływ krwi do mózgu, dzięki czemu między innymi lepiej zapamiętujemy. W rezultacie ciasto to doskonałe nadaje się jako drugie śniadanie do szkoły.
To że jest przy okazji pyszne, musicie się przekonać sami!!!
Składniki:
Karmel pomarańczowy:
Sposób przygotowania:
Marchewkę i brzoskwinię zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
Jajka ubić z cukrem na biały puch, następnie (ucierając dalej) dodać do nich olej.
Mąkę połączyć z solą, sodą, proszkiem do pieczenia oraz przyprawami i bakaliami.
Składniki suche dodać do jajek z olejem, następnie całość połączyć ze startą marchewką, brzoskwinią i powidłem śliwkowym.
Blachę (albo tortownicę o średnicy 28 cm albo prostokątną blachę o wymiarach zbliżonych do 26/34 cm ) wysmarować dokładnie olejem, wylać na nią ciasto i piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, około 45 minut, lub do *”suchego patyczka”
Pomarańczowy karmel:
Mniej więcej na 5 minut przed końcem pieczenia ciasta zabieramy się za karmel.
Cukier wsypać do garnka, gdy zacznie się rozpuszczać dodać skórkę pomarańczową i małymi partiami wodę, mieszając drewnianą łyżką aż cukier się rozpuści.
Pamiętajcie !!!!żeby nigdy nie dotykać i nie próbować gorącego karmelu, bo można się strasznie poparzyć.
Po wyciągnięciu ciasta, na jeszcze gorące, wylewamy łyżką i równomiernie rozprowadzamy po całości pomarańczowy karmel.
Ciasto koniecznie zostawiamy do wystudzenia i dopiero potem kroimy.
* często używane podczas pieczenia ciast sformułowanie „suchy patyczek” oznacza nic innego, jak wbity w środek ciasta właśnie patyczek do szaszłyków (zapałkę lub wykałaczkę), który po wyjęciu z ciasta ma być suchy. Jeżeli na patyczku zostają przyklejone fragmenty ciasta, to znak że nie jest jeszcze gotowe.